Bez kategorii

Juniorzy młodsi ratują honor

Garbarnia Kraków z MKS-em Kluczbork zmierzy się po raz pierwszy w historii. Nie dla wszystkich naszych zawodników  starcie z tym zespołem będzie zupełnie nowym wyzwaniem. W kadrze biało-niebieskich znajduje się trzech graczy, którzy stawiali już czoła krakowskiemu klubowi, zresztą bardzo skutecznie. 

19 lipca 2014 roku "Garbarze" gościli na opolskiej ziemi z okazji rundy wstępnej Pucharu Polski. O przebiegu tego meczu tak pisała Nowa trybuna Opolska:

"Po przerwie w 48. min próbkę umiejętności dał 17-letni bramkarz Odry Grzegorz Kleemann, który nie dał się zaskoczyć próbującemu go przelobować Marcinowi Siedlarzowi. Na początku drugiej odsłony Kleemann był zresztą bohaterem. To on szybkim wprowadzeniem piłki rozpoczął akcję, po której padła trzecia bramka."

" W 73. min piątego gola zdobył Deja. Z rzutu wolnego z prawej strony podawał K. Gancarczyk. Wycofał na 25. metr, a Deja pięknym strzałem przy słupku ponownie ucieszył widzów."

Starcie Odry Opole z Garbarnią zakończyło się wynikiem 5:0. Dodajmy, że Deja asystował jeszcze przy dwóch bramkach, a na placu gry przez 68 minut występował Dawid Wolny. OKS poprowadził wtedy po raz pierwszy w trenerskiej karierze… Zbigniew Smółka. W składzie opolan był jeszcze niedawny nasz nabytek Adrian Droszczak.

Kleemann, Deja i Wolny w trakcie ostatnich zawodów przeciwko Radomiakowi Radom na boisku spędzili raptem 4 minuty, za sprawą tego ostatniego. Wcale nie oznacza to jednak, że nie dostaną szansy teraz. Nasi zawodnicy trochę już wydorośleli i dojrzeli, i nie jest przekreślone, że któryś z nich odegrać może kluczową rolę już w najbliższą sobotę. 

Zdjęcie: Sebastian Deja kontra Garbarnia.

fot. Mariusz Matkowski / itvsport.pl